Pięć goli gospodarzy, „kołyskę” i na koniec radosny taniec piłkarzy Mamr po pewnej wygranej nad Tęczą Biskupiec obejrzeli kibice, którzy w sobotnie popołudnie pojawili się na stadionie przy ul. Moniuszki. „GieKSa” – przez całą drugą połowę meczu grająca w dziesiątkę – odniosła siódme zwycięstwo w jedenastym spotkaniu pod wodzą trenera Marka Radzewicza. Pięćdziesiątą w tym sezonie bramkę dla ekipy znad Niegocina zdobył jej kapitan Błażej Drężek, który pojawił się na boisku po raz pierwszy w rundzie wiosennej. Na siedem kolejek przed końcem Mamry plasują się tuż za ligowym „pudłem”.
Sobotni przedmajówkowy festiwal strzelecki rozpoczął Dmitri Baiduk, już w 3. minucie zaskakując bramkarza gości Mateusza Lawrenca (zdecydowanie najlepszego tego dnia gracza przyjezdnych) kapitalnym uderzeniem zza „szesnastki”. Po kolejnym kwadransie ze swojej trzeciej w tym sezonie bramki cieszył się Krystian Sadocha, który jak na rasowego napastnika przystało znalazł się tam gdzie trzeba, dobijając strzał Damiana Mazurowskiego. Na przerwę „GieKSa” schodziła z trzybramkową zaliczką (a gdyby nie golkiper Tęczy mogła z jeszcze większą), bo w 32. minucie z „wapna” (podyktowanego po zagraniu ręką) nie pomylił się najlepszy strzelec gospodarzy Paweł Drażba. Pod koniec pierwszej połowy drugą żółtą kartkę obejrzał środkowy defensor miejscowych Daniel Wasilewski i wydawało się, że drugie trzy kwadranse mogą być dla „GieKSy” nieco trudniejsze. Szybka reakcja sztabu, odpowiednia roszada w składzie i nieustępliwa walka o każdy metr boiska sprawiły jednak, że gospodarze nie tylko umiejętnie zniwelowali liczebną przewagę przeciwnika, ale z czasem przejęli inicjatywę na boisku. Efektem tego były dwa kolejne gole Mamr. W 71. minucie na 4:0 po podaniu Pawła Drażby (wcześniej znakomicie wypatrzonego przez Krystiana Sadochę) podwyższył wracający do gry po kontuzji kapitan drużyny znad Niegocina Błażej Drężek (świeżo upieczony tata, co zespół uhonorował tradycyjną „kołyską”), a efektowną – trzynastą w bieżących rozgrywkach – wygraną GKS 5:0 przypieczętował Krystian Wiszniewski, pewnie wykorzystując drugi w tym starciu rzut karny (tym razem odgwizdany po faulu na Mateuszu Dudzie).
Z TĘCZĄ WYGRALI: Patryk Kleczkowski, Jacek Rutkowski (Błażej Typa), Daniel Wasilewski, Krystian Wiszniewski, Wojciech Kuriata, Mariusz Rutkowski (Tymon Osmolik), Damian Mazurowski (Błażej Drężek) Arkadiusz Mroczkowski, Dmitri Baiduk (Michał Świderski), Paweł Drażba (Mateusz Duda), Krystian Sadocha (Dominik Romanowski)
Kolejnym rywalem „GieKSy” będzie Znicz Biała Piska (6 maja), a podopiecznych Marka Radzewicza w Giżycku ponownie zobaczymy 13 maja w starciu z Romintą Gołdap.