Strona główna Aktualności OBRONIĆ „MAŁĄ TWIERDZĘ”

OBRONIĆ „MAŁĄ TWIERDZĘ”

276
0

W sobotę (13 maja) nad Niegocin zjedzie Rominta Gołdap. Wszystkie teoretyczno – statystyczne atuty leżą po stronie Mamr, bo przecież gramy u siebie (w „małej twierdzy Giżycko”, niezdobytej od 22 października ubiegłego roku), mamy więcej punktów, jesteśmy wyżej w tabeli, strzeliliśmy więcej goli, straciliśmy mniej… Tyle tylko, że – jak śpiewała Kasia Sobczyk – „trzynastego wszystko zdarzyć się może”, a gołdapianie nie przyjadą do Giżycka po to, by podać nam złotą tacę, na której będą leżały trzy punkty.

Oczywiście nasi piłkarze doskonale zdają sobie z tego sprawę i wiedzą, że czeka ich kolejny twardy bój z niewygodnym przeciwnikiem. Wraz z pierwszym gwizdkiem arbitra wszystkie statystyki przestają mieć znaczenie. Faworytem na papierze Mamry były już przed jesienną potyczką obu ekip w Gołdapi, a chyba wszyscy pamiętamy, jak zakończyło się październikowe starcie. Mamry przegrały 2:3 (gole Pawła Dymińskiego i Pawła Drażby), ostatnią bramkę tracąc w doliczonym czasie gry. Trzeba podkreślić, ze obecna Rominta – przypominamy: beniaminek forBET IV Ligi – bardzo dobrze spisuje się w rundzie rewanżowej. W dziewięciu wiosennych meczach rywal „GieKSy” zdobył 14 punktów (jesienią w 15 spotkaniach – 19 „oczek”), m.in. wygrywając 1:0 ze Zniczem Biała Piska i 5:0 z DKS Dobre Miasto czy remisując z Polonią Lidzbark Warmiński 1:1. W ostatnich dwóch pojedynkach z rezerwami Olimpii Elbląg i GKS Wikielec „rycerze wiosny” – jak zaczęto mówić o zespole z Gołdapi – jednak nie punktowali i z całą pewnością nie uśmiecha się im trzecia porażka z rzędu.

Co na to nasza „GieKSa”? O tym przekonamy się już w najbliższą sobotę. Wszyscy piłkarze są zdrowi, atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, czekamy zatem na kolejne 3 punkty (tej wiosny podopieczni Marka Radzewicza zgromadzili ich już 16). Pierwszy gwizdek o godz. 14.00, wstęp wolny.