Strona główna Aktualności CIĄGLE JEST O CO GRAĆ

CIĄGLE JEST O CO GRAĆ

1004
0

Czwarty z rzędu i na szczęście już ostatni w tym sezonie wyjazd czeka w sobotę piłkarzy Mamr. Tym razem celem podróży Marka Radzewicza i jego podopiecznych będzie Olsztynek. Trzecie miejsce „GieKSy” w tabeli ciągle jest realne, ale żeby przed ostatnią kolejką nadal liczyć się w walce o „pudło”, trzeba w ten weekend przywieźć do Giżycka komplet „oczek”. Dla miejscowej Olimpii sobotnie starcie będzie zaś kolejnym „meczem o życie”.

Z tabeli wynika, że wygrana Mamr nie jest „mission impossible” – nasz rywal zajmuje bowiem dopiero 14. miejsce w tabeli (Mamry – 5.), a jej dorobek punktowy (23 „oczka”) to niespełna połowa tego, co zgromadzili dotychczas nasi futboliści (48 pkt). Tyle tylko, że statystyki to jedynie cyferki, często tracące znaczenie wraz z pierwszym gwizdkiem (o czym w tym sezonie nasz zespół kilka razy przekonał się bardzo boleśnie). „Olimpijczycy” z Olsztynka wciąż nie są pewni utrzymania, więc dla nich każdy inny wynik niż zwycięstwo z Mamrami może oznaczać pożegnanie z forBET IV Ligą. Tu trzeba zaznaczyć, że w ostatnim czasie forma gospodarzy wyraźnie zwyżkuje – po kiepskim przełomie kwietnia i maja (cztery przegrane z rzędu) olsztynecki zespół zanotował dwa remisy po 2:2 z GKS Wikielec (!) i Romintą Gołdap, a więc z drużynami, które Mamrom odebrały wiosną 6 punktów, a w miniony weekend pewnie ograł swoją imienniczkę z Elbląga 3:0 („GieKSa” z rezerwami drugoligowca podzieliła się zdobyczą punktową). Oczywiście my wierzymy w naszych chłopaków, którzy w Iłowie wrócili na zwycięską ścieżkę i mamy nadzieję, że pozostaną na niej już do końca rozgrywek. Sobotni mecz w Olsztynku rozpocznie się o godz. 17.00, a gospodarze planują przeprowadzenie transmisji z wydarzenia na swoim kanale You Tube. Przypomnijmy, ze jesienią ubiegłego roku Mamry wygrały z Olimpią 1:0 po golu Pawła Drażby w 73. minucie.