Podobno prawdziwych mężczyzn poznaje się nie po tym, jak zaczynają, ale jak kończą. My jednak na razie liczymy na udany początek naszych chłopaków. W sobotę (5 sierpnia) meczem w Iławie z miejscowym Jeziorakiem piłkarze Mamr rozpoczną kolejny czwartoligowy sezon.
To będzie czternasta w historii potyczka o punkty futbolistów z Iławy i Giżycka. W dotychczasowych starciach 7 razy triumfował Jeziorak, pięciokrotnie wygrywała „GieKSa” i zanotowano jeden remis (bramki 27:20 dla naszego rywala). Mecz odbędzie się na stadionie w Iławie, który do sezonu 2020/2021 nie był szczęśliwy dla graczy znad Niegocina (5 porażek w pięciu meczach). Przełamanie nastąpiło jesienią 2020 roku, kiedy to Mamry dość niespodziewanie ograły gospodarzy 3:2 (była to – tak jak teraz – pierwsza kolejka). Kolejna wizyta giżycczan w Iławie (jesień 2022) ponownie zakończyła się sukcesem przyjezdnych (tym razem 2:1), mamy więc nadzieję, że w najbliższą sobotę ta dobra passa zostanie podtrzymana i na konto GKS wpłyną pierwsze, jakże ważne trzy „oczka”.
Oczywiście wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że nie będzie o nie łatwo,wszak Jeziorak to solidna firma. Nawet jeśli jest w przebudowie, a z taką sytuacją mamy obecnie do czynienia. Przed sezonem w ekipie trenera Daniela Madeja nastąpiły spore roszady kadrowe, zespół z konieczności został odmłodzony, ale niech to nie zmyli niczyjej czujności – kilku doświadczonych zawodników zostało w klubie, Jeziorak to Jeziorak, zespół nieobliczalny i zawsze niezwykle groźny na własnym terenie. W okresie przygotowawczym iławska drużyna rozegrała pięć meczów, w tym spotkanie w ramach Wojewódzkiego Pucharu Polski. W sparingach sobotni rywal „GieKSy” co prawda nie błyszczał (0:2 ze Spartą Brodnica, 1:1 z Powiślem Dzierzgoń, 0:4 z Lechem Rypin i 1:9 z Gromem Nowy Staw), ale już w pucharowej potyczce z A-klasowym Grunwaldem Gierzwałd nastąpiło „zwolnienie strzeleckiej blokady”, czego efektem było pewne zwycięstwo 12:1. Mecz z Mamrami (konfrontacja trzeciej z piątą drużyną minionego sezonu) zapowiada się bardzo ciekawie.
– Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu, jedziemy z nadzieją na wywalczenie dobrego wyniku – mówi trener „GieKSy” Marek Radzewicz. W meczu z Jeziorakiem 50-letni szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Pawła Dymińskiego i Michała Świderskiego (wyjazd). Początek inauguracyjnego starcia o godz. 17.00, wynik na bieżąco będziemy podawać na naszym facebookowym profilu.